by skakać na bungee nie potrzeba mieć żadnych szczególnych umiejętności, nie trzeba też być szczególnie wysportowanym. Natomiast niezbędna jest odwaga, która nie opuści nas również wtedy, kiedy staniemy na wysokości np. 50 metrów.Od tego jak skoczymy, zależeć będą nasze wrażenia. A skakać można nogami w górę lub w dół, wybić się i wykonać kilka salt w powietrzu, skoczyć w kilka osób naraz. Skoki z mostów różnią się od skoków bungee jumping tym, że skacze się na mniej elastycznych linach alpinistycznych, nie ruchem pionowym w dół lecz na wahadle, a lina umocowana jest kilkanaście metrów od miejsca, z którego się skacze.
Martyna Wojciechowska to kobieta wielu pasji, uwielbia wspinaczkę, nurkowanie, rajdy i podróże. Urodziła się w Warszawie. Od dzieciństwa Martyna Wojciechowska była wyjątkowo aktywna i lubiła ryzyko. Jej miłość do motoryzacji zaczęła się gdy, jako mała dziewczynka przesiadywała w warsztacie samochodowym swojego taty.
Jej postawa oraz osoba powiina być dla nas kobiet wzorem
Skok w tandemie jest poprzedzony treningiem naziemnym (ok. 15 minut) w czasie którego instruktor wytłumaczy zasady jakich należy przestrzegać w czasie swobodnego spadania, szybowania na otwartym spadochronie i lądowania, zaprezentuje również sprzęt. Skoki w tandemie wykonujemy z wysokości 3000-4000m, co pozwala swobodnie przemieszczać się w powietrzu przez 35~60 sek. z prędkością ok. 200 km/h. Po otwarciu przez instruktora spadochronu zabawa trwa jeszcze kolejnych kilkanaście minut. W tym czasie pasażer ma możliwość sterowania spadochronem, może podziwiać piękno świata z całkiem nowej perspektywy. Lądowanie to ostatnia faza skoku i jest ono bardzo delikatne
Lot paralotnią w Białymstoku realizowany jest na lotnisku Krywlany, które otoczone jest malowniczym krajobrazem Lasu Solnickiego od jednej strony, a panoramą miasta i Stawami Dojlidzkimi od drugiej. To wszystko zapewnia niezwykłe widoki podczas lotu paralotnią. Jednak najważniejsze jest, że lot paralotnią w Białymstoku wykona dla Ciebie dwukrotny mistrz świata w paralotniarstwie Tomasz Kudaszewicz, który zna się na lataniu.
Co zrobić, żeby Twoja pasja stała się Twoją pracą?
Potrzebna jest silna wola, chęć, determinacja. Nigdy wcześniej nie myślałam, że w ogóle może być taka możliwość. Tak na prawdę, ludzie, których poznałam w Bielsku, z którymi biegałam.. od każdego coś czerpałam, jakąś mądrość. Małymi kroczkami dążyłam, żeby to osiągnąć. Żeby wychodzić do pracy i być szczęśliwą. Gdy słyszę teraz od ludzi, jak są załamani tym, co robią… to jest takie smutne. Ja tak bardzo bym chciała im powiedzieć, żeby spełniali swoje marzenia, że się da. Mi obecnie przez wiarę udaje się wszystko dziesięć razy szybciej, niżeli wcześniej, ale też musiałam jakoś do tego dojść, to się nie stało z dnia na dzień.